Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Farmy wiatrowe pod Kraśnikiem. Konsultacje i protesty

Utworzony przez bella donna, 18 marca 2012 r. o 19:50 Powrót do artykułu
ego napisał:
Marysieńka prosto ze spotkania pobiegła do komputera zeby się podzielić wrażeniami i swoim jadem...tez tam byłem,juz wiem kim jest ta pani
No niestety ze spotkania wróciłam przed 20tą, to jednak sporo czasu minęło.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Spotkanie nie trwało tak długo jak sie można było tego spodziewac. W przewazającej większosci opatre było na przymusowym i milczącym wysłuchaniu ich propagandy.A później skutecznie pod byle pretekstem nie chcieli dopuszczac do głosu przeciwników swojego przedsięwziecia.Także nagle je przerwano zaproszeniem na ciasto i kawę chcąc w ten sposób odwdzięczyć sie swoim zwolennikom, z którymi juz duzo wczesniej rozmawianio o osobistych dla nich korzyściach płynących z poparcia dla swoich idei zarabiania kosztem innych, a pozostałych próbując kupić jak dziadów, których nie stac na kawę i ciastko.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
krajan napisał:
Typowe myślenie wieśniaków. Protestuja napewno Ci u którrych te wiatraki nie stanął. Porąbane myslenie ludzi z tej lubelszczyzny. Wspólczuje wam bardzo. Zachód idzie do przpdu. prze w ekologie, a tutaj jak widać nawet blokuje się budowę kanalizacji bo przecież lepiej szambo na pole spóścić, nieszkodliwe to przecież. Takie wiatraki to same plusy: tańsza energia w gminie na któej się znajda a także duża atrakcja turystyczna. Wielu ludzi jeździ w strony gdzie sa farmy wiatrowe aby móc je obejrzeć na własne oczy. Polska B zawsze zostanie Polską B tylko i wyłącznie w winy jej mieszkańców.
SpUścić przez u z resztą się zgadzam.W okolicach Koszalina i Kołobrzegu stoją dziesiątki wiatraków,produkują prąd i jakoś nikomu tam nie przeszkadza.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No i sami widzicie Państwo, że przede wszystkim chodzi tu o pieniądze. A co do dostawania na polu pie****ca: większość prac polowych odbywa się przy akompaniamencie maszyn - tu mamy całą paletę dźwięków!! Więc co tu gadać o wiatrakach! Jak macie możliwość wpuszczenia inwestora - to dlaczego nie? Trzeba tylko dopilnować żeby inwestor dał nowe maszyny - a jak wiem, można to zapewnić w tzw. trybie administracyjnym i po sprawie! Ostatnio słyszałem wiele zdań na temat tych infradźwięków: okazuje się, że ich największym źródłem jest Bałtyk!! Poza tym - zawsze można pojechać (i to na koszt inwestora z tego co wiem) na wybraną farmę, pogadać z ludźmi i zobaczyć na własne oczy - i niech nikt mi tu kitu nie wciska, że on to widział w internecie albo telewizji (TRWAM) jakie to złe! Jechać samemu i sprawdzić jak jest na prawdę! Dziwie się, że ludzie wygadują bzdury, bez dokładnego sprawdzenia. Internet jest źródłem informacji, ale każdy może takie informacje tam zamieszczać - czyli nie jest to źródło prawdy - podobnie jak media Rydzyka.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pinio napisał:
No i sami widzicie Państwo, że przede wszystkim chodzi tu o pieniądze. A co do dostawania na polu pie****ca: większość prac polowych odbywa się przy akompaniamencie maszyn - tu mamy całą paletę dźwięków!! Więc co tu gadać o wiatrakach! Jak macie możliwość wpuszczenia inwestora - to dlaczego nie? Trzeba tylko dopilnować żeby inwestor dał nowe maszyny - a jak wiem, można to zapewnić w tzw. trybie administracyjnym i po sprawie! Ostatnio słyszałem wiele zdań na temat tych infradźwięków: okazuje się, że ich największym źródłem jest Bałtyk!! Poza tym - zawsze można pojechać (i to na koszt inwestora z tego co wiem) na wybraną farmę, pogadać z ludźmi i zobaczyć na własne oczy - i niech nikt mi tu kitu nie wciska, że on to widział w internecie albo telewizji (TRWAM) jakie to złe! Jechać samemu i sprawdzić jak jest na prawdę! Dziwie się, że ludzie wygadują bzdury, bez dokładnego sprawdzenia. Internet jest źródłem informacji, ale każdy może takie informacje tam zamieszczać - czyli nie jest to źródło prawdy - podobnie jak media Rydzyka.
A czy żródłem prawdy jest dla ciebie duńskie ministerstwo środowiska, które drastycznie obniżyło dopuszczalny poziom natężenia hałasu do 20dB dla dźwięków o niskiej częstotliwości? Dlaczego? Oni też są posłuszni ojcu T.? Co np Duńczycy zrobią z maszynami, które już nie spełniają norm, a są wyprodukowane.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
A czy żródłem prawdy jest dla ciebie duńskie ministerstwo środowiska, które drastycznie obniżyło dopuszczalny poziom natężenia hałasu do 20dB dla dźwięków o niskiej częstotliwości? Dlaczego? Oni też są posłuszni ojcu T.? Co np Duńczycy zrobią z maszynami, które już nie spełniają norm, a są wyprodukowane.
sprzadadzą PO-lakom
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
http://www.portalwrc.pl/wagrowiec/aktualnosci-z-miasta/1565-swist-wiatraka-w-lipinach.html
Hałas wiatraków nie daje żyć! "Mieszkam w gminie Margonin, na terenie której jest farma wiatrakowa. W okolicy mojego domu- w odległości ok. 2 km są trzy wiatraki. Latem nie można otworzyć okna, nie można siedzieć przed domem, a wszystko z powodu okropnego hałasu. Nikt nas nie pytał, czy się zgadzamy na wiatraki i nikt nas nie uprzedził o hałasie. Wierzcie mi - nie da się do tego przezwyczaić. Brońcie się przed wiatrakami,jak możecie. A do tego kompletnie zniszczony na 30 lat krajobraz. Przyjedźcie i zobaczcie."
http://stopwiatrakom.eu/wts/index.php?option=com_content&view=article&id=549:haas-wiatrakow-nie-daje-y-&catid=1:latest-news&Itemid=50 http://www.youtube.com/watch?v=-Ujo6D6hJn8
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
http://www.youtube.com/watch?v=AQZ115-zzIM&feature=related
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pinio napisał:
No i sami widzicie Państwo, że przede wszystkim chodzi tu o pieniądze. A co do dostawania na polu pie****ca: większość prac polowych odbywa się przy akompaniamencie maszyn - tu mamy całą paletę dźwięków!! Więc co tu gadać o wiatrakach! Jak macie możliwość wpuszczenia inwestora - to dlaczego nie? Trzeba tylko dopilnować żeby inwestor dał nowe maszyny - a jak wiem, można to zapewnić w tzw. trybie administracyjnym i po sprawie! Ostatnio słyszałem wiele zdań na temat tych infradźwięków: okazuje się, że ich największym źródłem jest Bałtyk!! Poza tym - zawsze można pojechać (i to na koszt inwestora z tego co wiem) na wybraną farmę, pogadać z ludźmi i zobaczyć na własne oczy - i niech nikt mi tu kitu nie wciska, że on to widział w internecie albo telewizji (TRWAM) jakie to złe! Jechać samemu i sprawdzić jak jest na prawdę! Dziwie się, że ludzie wygadują bzdury, bez dokładnego sprawdzenia. Internet jest źródłem informacji, ale każdy może takie informacje tam zamieszczać - czyli nie jest to źródło prawdy - podobnie jak media Rydzyka.
Tak, wszystko sie rozchodzi o pieniądze dla tych, którzy będą na tym zarabiac nie licząc sie z innymi i z tego powodu ich wiedza wg nich jest najbardziej prawdziwa, a kazda inna to same głupoty i kłamstwa. Maszyny na polach nie pracują tak na okrągło, żeby to z ich powodów dostawać pier***ca na polu. Do tego nie wydają az tak niskich, przeraźliwych dla ucha, ciągłych dzwięków jak świast wiatraków. I jak na razie, to próbujesz brac zwlenników wiatraków zwabionych możliwoscia zarobku, na kolejną korzysc, tylko już mniej pewną niż pieniadze za dzierzawę gruntów. Być może Bałtyk jest największym żródłem infradzwięków, ale w czasie sztormu, ale one zdarzają sie jeszcze rzadziej niż dni, w których może nie pracować elektrownia wiatrowa. A i tak infradzwieki emitowane przez naturalne źródła nie sa tak szkodliwe jak emitowane przez sztuczne zródła. Wyjechać na farmę można, ale w sumie po co, jak moze zostać odpowiednio przygotowana na wizytę gosci, a i ludzie odpowiednio nakierowani, być może za okreslone korzysci. Gdyby internet był do tego stopnia źródłem fałszywych informacji, nie miały by miejsca liczne blokowania budowy kolejnych farm i to w sąsiedztwie tych istniejących. Czyzby ludzie przez zawisc nie chcieli u siebie takiego dobrobytu płynącego z farm? Tak samo podejrzewam, że nie bez przyczyny i u nas próbuje się na raz uzyskac pozwolenie na budowę wszystkich okolicznych farm, żeby ludzie na jednej nie mogli przekonać sie jak to naprawde z nimi bywa. A wtedy byłyby nikłe szanse na postawienie kolejnych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Też tam byłem i widziałem mnóstwo zachłannych ludzi,którzy mają w dalekim poważaniu logiczne myślenie.Zdrowy rozsądek nigdy nie dotrze do ich ciasnych główek.Nasi kraśniccy decydenci niszczą ziemię kraśnicką z ogromną pasją.Muszą jednak zrozumieć,że lubelszczyzna jest zbyt piękna ,aby zniszczyć ją wiatrakami i biznesem wiatrakowym wiadomego pochodzenia.Panowie działacze z[Po-PS-liberalne], są trupami plitycznymi.Na swój koniec serwują społeczeństwu tragiczną egzystencję,z korzyścią dla koogo/ ikomu służą. Marysieńko-pisz i pouczaj,a być może przeciwnicy logicznego myślenia ,nasze władze gminne i pan Starosta[ptasie móżdżki]zrozumieją iż pragną zniszczyć wszystko co powinno być chronione.Województwo[Warmińsko-Mazurskie [ już się obudziło i ustala ludzkie zasady dla cwaniaków,biznesmenów wiatrakowych.Obudzmy też władze lubelszczyzny i wyrwijmy ją zrąk oprawców [celników] naszych społeczności.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
We wszystkich tych dyskusjach widzę tylko podejścia "zerojedynkowe". Nie ma zrozuymienia dla argumentów prezentujących korzyści dla gminy (nieważne co dookoła mnei ważne co na moim własnym podwórku - BRAWO!). Zgadzam się, że taka inwestycja musi spełnić kilka podstawowych założeń: nowe urządzenia (nie jakies stare "piszczałki") - chociaż jeśli ma się do czynienia z poważnym inwestorem, to chyba instalacja demobilu jest nieopłacalna, odpowiednie ulokowanie farmy - czyli przyciśnięcie inwetora, żeby zapewnił min. np. 800 - 1000 metrów, no i wyciśnięcie tzw off-setu - widzałem, że da się to dobrze wykonać i jeszcze coś dodatkowo ugrać dla społeczności lokalnej. Przecież to co ma powstać koło Kraśnika, to przykład fajnego zagospodarowania terenów dawnego wysypiska. A Wy tam TOWARZYSZE chyba dla zasady z tymi wiatrakami walczycie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pinio napisał:
We wszystkich tych dyskusjach widzę tylko podejścia "zerojedynkowe". Nie ma zrozuymienia dla argumentów prezentujących korzyści dla gminy (nieważne co dookoła mnei ważne co na moim własnym podwórku - BRAWO!). Zgadzam się, że taka inwestycja musi spełnić kilka podstawowych założeń: nowe urządzenia (nie jakies stare "piszczałki") - chociaż jeśli ma się do czynienia z poważnym inwestorem, to chyba instalacja demobilu jest nieopłacalna, odpowiednie ulokowanie farmy - czyli przyciśnięcie inwetora, żeby zapewnił min. np. 800 - 1000 metrów, no i wyciśnięcie tzw off-setu - widzałem, że da się to dobrze wykonać i jeszcze coś dodatkowo ugrać dla społeczności lokalnej. Przecież to co ma powstać koło Kraśnika, to przykład fajnego zagospodarowania terenów dawnego wysypiska. A Wy tam TOWARZYSZE chyba dla zasady z tymi wiatrakami walczycie.
O jakiż to korzysciach dla gminy mówisz? Owszem gmina wiejska Krasnik będzie osiągała korzysci, ale kosztem mieszkanców miasta, którzy kompletnie nic z tego nie będa mieli, oprócz uciązliwych niekonczacych się hałasów z pobliskich wiatraków, a być moze i efektu cienia wywołującego epilepsję, a takze efektu disco. I to za cenę, zeby tylko niektórzy gospodarze zarobili oddając inwestorowi swoje pola w dzierzawe, za którą dostaną kasę, jakiej by nie zarobili i to przez kilka lat uprawiajac te pola. I niestety ale instalacja demobilu jest najbardziej opłacalna, wychodzi najtaniej, a tym samym więcej forsy pozostaje w kieszeni inwestora. A przed faktem, żeby wymóc poparcie dla swojego przedsięwziecia wiele można obiecywać, i może sie to konczyć na samych obietnicach.Ale nawet nowe generatory nie sa az takie ciche, a wydobywający sie wszechobecny świst obracających się skrzydeł, przepływającego wiatru między nimi i to tym większy im bardziej wieje raczej nie jest zalezny od pracy takiego generatora.I najbardziej na niego będa narazeni ludzie z bloków, a nie ci, którzy dla zysku pozbawieni zdrowo rozsądkowego myślenia oddają swoje pola pod te wiatraki. A co do przykładu fajnego zagospodarowania terenów dawnego wysypiska, pozostanie nam wiecej płacic za wywóż i składowanie śmieci w Lublinie,i ten fakt będzie dotyczył juz wszystkich mieszkanców miasta.A tylko nielicznym będzie sie to karkulowało , gdyz z pieniedzy za dzierzawe nie tylko na tę jedną podwyzkę im wystarczy, ale także będa mieli żeby stopniowo sie zabezpiczac przed innymi następstwami swojego łaszenia sie na pieniadze. I nie walczymy dla zasady, ale o spokój, zdrowie dla siebie i swoich rodzin. Żeby światło słoneczne nie tylko przez szyby okien oglądac. I jesli jeszcze chodzi o fajne zagospodarowanie terenu po dawnym wysypisku, to już po tym wiem na ile kłamstw stac zarówno przedstawicieli inwestora, jak tez pana wójta gminy,skoro musieli na zebraniu rznąc głupów, kiedy pytałam o to wysypisko,a konkretnie, czy jego zamknięcie ma zwiazek z budową wiatraków.
Ostatnio edytowany 10 kwietnia 2012 r. o 17:04
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
obieżyświat napisał:
W okolicach Koszalina i Kołobrzegu stoją dziesiątki wiatraków,produkują prąd i jakoś nikomu tam nie przeszkadza.
Takiś pewien, że nikomu nie przeszkadzają? Z jednej strony mamy tereny zgoła odmienne od naszych. Zachodniopomorskie, to biedne tereny popegieerowskie z dużym bezrobociem.Jakies trzy lata temu byłam w Drawsku Pomorskim, to widziałam, że sprawiają wrazenie jakby czas zatrzymał sie tam wiele lat temu. Tam byc może nikt tych ludzi nie pytał o zdanie czy chcą tych wiatraków, a mogli też widziec w nich szanse rozwoju dla swoich gmin, tym bardziej, że dla niektórych ludzi wyznacznikiem tego co dobre jest zachód.Ale i w tym województwie nie brakuje gmin, które przekonały sie o dobrobycie płynącym z farm wiatrowych i nie chca ich u siebie. Tak samo nie bez przyczyny władze kujawsko pomorskiego, chociaz nie są takim potentatem w produkcji energii wiatrowej jak zachodniopomorskie blokują byle jakie i byle gdzie budową farm wiatrowych na swoich terenach. I to zmusza inwestorów do szukania nowych miejsc pod swoje złotodajne inwestycje. Że stają sie dla nich nawet dobre tereny mniej korzystne, gdzie te wiatry nie wieją az z taka siłą, żeby te elektrownie były tak wydajne jak ma to miejsce na północy kraju. U nas sa jedne z gorszych, do tego brakuje warunków, ale przy współudziale pazernych samorządowców próbuje sie je stawiac gdzie i jak popadnie, nie licząc sie, że ze szkodą dla innych, byle napchać do pełna swoje przepastne kiesy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Marysienka, ale ty głupoty piszesz. Po pierwsze o Bałtyku... produkuje infradźwieki tylko w czasie sztormu.... mistrzostwo świata, sama chyba się będziesz śmiała z tej bzdury,jak zaczerpniesz wiedzy. Po drugie sprowadzanie złomu.... byłaś widziałaś, projekt zakłada budowę wiatraków o mocy 2,5 - 3 MW, takie turbiny produkuje się od niespełna 2 lat. Starsze o takiej mocy po prostu nie istnieją nigdzie na świecie. Po trzecie Duńczycy..... wkleiliście link do strony a czy zadaliście sobie trud by przetłumaczyć co tam pisze? Cytuję ze strony : "The limit value for noise from wind turbines is 44 dB outdoors near residences in the open country and 39 dB in residential areas, for a wind speed at 8 m/s." Przetłumaczyć ? Proszę bardzo : Wartość graniczna z powodu hałasu z turbin wiatrowych jest 44 dB na dworze obok rezydencji na odkrytym terenie i 39 dB w dzielnicach mieszkaniowych, dla prędkości wiatru przy 8 m/s. Praktycznie takie same normy jak u nas i nie ma mowy o minimalnych odległościach 2-3 km jak piszesz o Niemczech, możesz podeprzeć to źródłem? Ponadto jest informacja o poziomie hałasu 20 dB przy prędkości wiatru 6m/s. Jeśli zadacie sobie trudu, to przekonacie się, że taki poziom hałasu, przy takim wietrze generują nowoczesne turbiny z odległości 400-500 m. Ale po co poszerzać wiedzę, jak można Tadzia toruniaka posłuchać. Tak samo po co jechać na Pomorze i pogadać z ludźmi, jak można znaleźć 2-3 spieprzone farmy wiatrowe (Wola Rafałowska, Odrzechowce, Margonin) i pokazywać jakie to gówno. Po czwarte naturalne infradźwięki..... taaaa jak się nawdychasz metanu z krowiego łajna to będzie przyjemność, bo naturalny, a jak wyprodukowanego przez człowieka, to dramat. Jak Cię walnie prąd z wiatraka, to śmierć na miejscu, a jak naturalny piorun to taki lekki dreszczyk Cię przejdzie. Zrozum (chociaż może za dużo od Ciebie wymagam), że infradźwięki to infradźwięki i tyle. Po piąte..... nie o efekcie disco i epilepsjach to szkoda klawiatury, w to, to tylko Marysieńki wierzą,a sądzę, że nawet same nie wierzą, tylko bezmyslnie powtarzają, bo pasują do ich teorii. Kończąc wyrażę tylko uznanie dla Pinio za bardzo zdroworozsądkowe podejście. Wystarczy zabezpieczyć odpowiednio wcześnie pewne aspekty i nie być na nie, bo nie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nietutejszy tutejszy napisał:
Marysienka, ale ty głupoty piszesz. Po pierwsze o Bałtyku... produkuje infradźwieki tylko w czasie sztormu.... mistrzostwo świata, sama chyba się będziesz śmiała z tej bzdury,jak zaczerpniesz wiedzy. Po drugie sprowadzanie złomu.... byłaś widziałaś, projekt zakłada budowę wiatraków o mocy 2,5 - 3 MW, takie turbiny produkuje się od niespełna 2 lat. Starsze o takiej mocy po prostu nie istnieją nigdzie na świecie. Po trzecie Duńczycy..... wkleiliście link do strony a czy zadaliście sobie trud by przetłumaczyć co tam pisze? Cytuję ze strony : "The limit value for noise from wind turbines is 44 dB outdoors near residences in the open country and 39 dB in residential areas, for a wind speed at 8 m/s." Przetłumaczyć ? Proszę bardzo : Wartość graniczna z powodu hałasu z turbin wiatrowych jest 44 dB na dworze obok rezydencji na odkrytym terenie i 39 dB w dzielnicach mieszkaniowych, dla prędkości wiatru przy 8 m/s. Praktycznie takie same normy jak u nas i nie ma mowy o minimalnych odległościach 2-3 km jak piszesz o Niemczech, możesz podeprzeć to źródłem? Ponadto jest informacja o poziomie hałasu 20 dB przy prędkości wiatru 6m/s. Jeśli zadacie sobie trudu, to przekonacie się, że taki poziom hałasu, przy takim wietrze generują nowoczesne turbiny z odległości 400-500 m. Ale po co poszerzać wiedzę, jak można Tadzia toruniaka posłuchać. Tak samo po co jechać na Pomorze i pogadać z ludźmi, jak można znaleźć 2-3 spieprzone farmy wiatrowe (Wola Rafałowska, Odrzechowce, Margonin) i pokazywać jakie to gówno. Po czwarte naturalne infradźwięki..... taaaa jak się nawdychasz metanu z krowiego łajna to będzie przyjemność, bo naturalny, a jak wyprodukowanego przez człowieka, to dramat. Jak Cię walnie prąd z wiatraka, to śmierć na miejscu, a jak naturalny piorun to taki lekki dreszczyk Cię przejdzie. Zrozum (chociaż może za dużo od Ciebie wymagam), że infradźwięki to infradźwięki i tyle. Po piąte..... nie o efekcie disco i epilepsjach to szkoda klawiatury, w to, to tylko Marysieńki wierzą,a sądzę, że nawet same nie wierzą, tylko bezmyslnie powtarzają, bo pasują do ich teorii. Kończąc wyrażę tylko uznanie dla Pinio za bardzo zdroworozsądkowe podejście. Wystarczy zabezpieczyć odpowiednio wcześnie pewne aspekty i nie być na nie, bo nie.
Przetłumacz sobie i to: (z tej strony także ) "In preparing the new regulations, the Environmental Protection Agency has found that certain serial produced wind turbines may have difficulties complying with the noise limit for low frequency noise in specific situations." Obecnie produkowane wszystkie te normy spełniają, kłamczuszku?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A ja Wam powiem jedno dawny wójt wilkołaza ten od afery z SUK działacz PO ma POprostu wszystko w du-pie i POstawił a raczej na razie zgodził się na ustawienie "wieży wiatru" która mierzy prędkość na POlu - swoim za Dąbrową i ma mieszkańców wsi Ostrów oraz Piaski daleko w d... bo sam mieszka na Wilkołazie i jemu dźwieki nie bedą przeszkadzać . Takie jest P.O . PO trupach do celu - POstawić wiatraki zdala od siebie niech wieśniaki cierpią POstawić biospalarnie też zdala od siebie no i na koniec krematorium co by PO miało ciepło w domach a plebs żeby nie dożywał emerytury - GONIĆ CZERWONE BYDŁO !!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Przetłumacz sobie i to: (z tej strony także ) "In preparing the new regulations, the Environmental Protection Agency has found that certain serial produced wind turbines may have difficulties complying with the noise limit for low frequency noise in specific situations." Obecnie produkowane wszystkie te normy spełniają, kłamczuszku?
Nazywasz mnie kłamczuchem, więc wskaż jedno kłamstwo w mojej wypowiedzi. Przeczytaj ze zrozumieniem co napisałem, bo masz z tym problem. Napisałem : ponadto jest informacja o poziomie hałasu 20 dB przy prędkości wiatru 6m/s. Jeśli zadacie sobie trudu, to przekonacie się, że taki poziom hałasu, przy takim wietrze generują nowoczesne turbiny z odległości 400-500 m. Wszystkie nowoczesne turbiny spełniają te normy w odpowiedniej odległości i nie jest to 2-3 km jak chcecie to wmówić. Przetłumaczyłem co wkleiłeś i nie ma tam nic, co zaprzecza moim słowom. Pisze, że niektóre wyprodukowane turbiny mogą mieć trudności z utrzymaniem tych norm. wniosek jest prosty, trzeba je odsunąć 200 - 300m dalej. Po drugie użyte stwierdzenie nie mówi o PRODUKOWANYCH OBECNIE turbinach, lecz o WYPRODUKOWANYCH (w czasie przeszłym). Kłopoty z tłumaczeniem, czy problem z interpretacją? Jak chcesz być 100% pewny "co poeta miał na myśli" to musisz się z nim skontaktować. Do ostatniego "gościa" mam pytanie :po co w dyskusji o wiatrakach używasz ten polityczny bełkotliwy jad? Mam daleko gdzieś Platformersów jak i Pisowców,Lewaków, Ludowców, Palikotów i inne polityczne tałatajstwo. Przekonania polityczne w tym przypadku nie mają znaczenia. Jeśli nie masz nic merytorycznego do powiedzenia to zachowaj dla siebie swoje wywody zakompleksionego frustrata. Pozdrawiam.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[quote name='nietutejszy tutejszy' timestamp='1334212463' post='620255'] Nazywasz mnie kłamczuchem, więc wskaż jedno kłamstwo w mojej wypowiedzi. Przeczytaj ze zrozumieniem co napisałem, bo masz z tym problem. Napisałem : ponadto jest informacja o poziomie hałasu 20 dB przy prędkości wiatru 6m/s. Jeśli zadacie sobie trudu, to przekonacie się, że taki poziom hałasu, przy takim wietrze generują nowoczesne turbiny z odległości 400-500 m. Wszystkie nowoczesne turbiny spełniają te normy w odpowiedniej odległości i nie jest to 2-3 km jak chcecie to wmówić. Przetłumaczyłem co wkleiłeś i nie ma tam nic, co zaprzecza moim słowom. Pisze, że niektóre wyprodukowane turbiny mogą mieć trudności z utrzymaniem tych norm. wniosek jest prosty, trzeba je odsunąć 200 - 300m dalej. Po drugie użyte stwierdzenie nie mówi o PRODUKOWANYCH OBECNIE turbinach, lecz o WYPRODUKOWANYCH (w czasie przeszłym). Kłopoty z tłumaczeniem, czy problem z interpretacją? Jak chcesz być 100% pewny "co poeta miał na myśli" to musisz się z nim skontaktować. Do ostatniego "gościa" mam pytanie :po co w dyskusji o wiatrakach używasz ten polityczny bełkotliwy jad? Mam daleko gdzieś Platformersów jak i Pisowców,Lewaków, Ludowców, Palikotów i inne polityczne tałatajstwo. Przekonania polityczne w tym przypadku nie mają znaczenia. Jeśli nie masz nic merytorycznego do powiedzenia to zachowaj dla siebie swoje wywody zakompleksionego frustrata. Pozdrawiam. Duńska Agencja Ochrony Środowiska to banda idiotów, która określa normy które już spełniają wszystkie produkowane obecnie wiatraki? Po jaką cholerę zapisali to, jeśli już jest to skrzętnie realizowane przez wszystkich producentów ? Myślenie szwankuje? "Zakazać budowy farm w odległości mniejszej niż dwa kilometry od domów". -ze strony samorządowej To plan samorządu warmińsko-mazurskiego". Lubelskie jest głupsze???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nietutejszy tutejszy napisał:
Nazywasz mnie kłamczuchem, więc wskaż jedno kłamstwo w mojej wypowiedzi. Przeczytaj ze zrozumieniem co napisałem, bo masz z tym problem. Napisałem : ponadto jest informacja o poziomie hałasu 20 dB przy prędkości wiatru 6m/s. Jeśli zadacie sobie trudu, to przekonacie się, że taki poziom hałasu, przy takim wietrze generują nowoczesne turbiny z odległości 400-500 m. Wszystkie nowoczesne turbiny spełniają te normy w odpowiedniej odległości i nie jest to 2-3 km jak chcecie to wmówić. Przetłumaczyłem co wkleiłeś i nie ma tam nic, co zaprzecza moim słowom. Pisze, że niektóre wyprodukowane turbiny mogą mieć trudności z utrzymaniem tych norm. wniosek jest prosty, trzeba je odsunąć 200 - 300m dalej. Po drugie użyte stwierdzenie nie mówi o PRODUKOWANYCH OBECNIE turbinach, lecz o WYPRODUKOWANYCH (w czasie przeszłym). Kłopoty z tłumaczeniem, czy problem z interpretacją? Jak chcesz być 100% pewny "co poeta miał na myśli" to musisz się z nim skontaktować. Do ostatniego "gościa" mam pytanie :po co w dyskusji o wiatrakach używasz ten polityczny bełkotliwy jad? Mam daleko gdzieś Platformersów jak i Pisowców,Lewaków, Ludowców, Palikotów i inne polityczne tałatajstwo. Przekonania polityczne w tym przypadku nie mają znaczenia. Jeśli nie masz nic merytorycznego do powiedzenia to zachowaj dla siebie swoje wywody zakompleksionego frustrata. Pozdrawiam.
Duńska Agencja Ochrony Środowiska to banda idiotów, która określa normy które już spełniają wszystkie produkowane obecnie wiatraki? Po jaką cholerę zapisali to, jeśli już jest to skrzętnie realizowane przez wszystkich producentów ? Myślenie szwankuje? "Zakazać budowy farm w odległości mniejszej niż dwa kilometry od domów". -ze strony samorządowej To plan samorządu warmińsko-mazurskiego". Lubelskie jest głupsze???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wiejskie muzykanty - w gratisie - zafundują miastu swe rzempolenie? Niefajnie, oj niefajnie!!!A czas tego koncertu - 20-30lat Wydmuchają obecne władze z Kraśnika, jak temu nie przeciwstawią się
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 4 z 14

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...